USA zawieszają umowę o partnerstwie strategicznym z Gruzją 

2024-11-30 22:39 aktualizacja: 2024-11-30, 23:04
Tysiące osób uczestniczy w antyrządowych protestach w centrum stolicy Gruzji, Tbilisi. Fot. PAP/EPA/	DAVID MDZINARISHVILI
Tysiące osób uczestniczy w antyrządowych protestach w centrum stolicy Gruzji, Tbilisi. Fot. PAP/EPA/ DAVID MDZINARISHVILI
Zawieszamy naszą umowę o partnerstwie strategicznym z Gruzją - oświadczył w sobotę Departament Stanu USA. Decyzja amerykańskich władz nastąpiła w obliczu wielotysięcznych protestów w Tbilisi, wywołanych decyzją rządzącej partii Gruzińskie Marzenie o zawieszeniu rozmów o członkostwie kraju w UE do 2028 roku.

"Decyzja Gruzińskiego Marzenia o zawieszeniu rozmów o członkostwie w UE jest zdradą gruzińskiej konstytucji. Potępiamy użycie siły przeciw demonstrującym, którzy egzekwują swoje prawo do protestu i zawieszamy naszą umowę o partnerstwie strategicznym z Gruzją" - napisał rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller we wpisie opublikowanym w serwisie X.

Gruzińskie media informowały, że wpis rzecznika wkrótce zniknął, ale po chwili został z powrotem zamieszczony. Jednocześnie oficjalne oświadczenie amerykańskiego Departamentu Stanu widnieje nieprzerwanie na stronie resortu. 

W dokumencie Departament Stanu napisał, że władze w Tbilisi poprzez zawieszenie rozmów o członkostwie w UE odrzuciły możliwość zbliżenia się do Europy i sprawiły, że Gruzja jest bardziej narażona na działania Rosji. Ponadto zaznaczył, że Gruzińskie Marzenie złamało ustalenia zawarte w umowie o partnerstwie strategicznym.

Departament Stanu przekazał również, że zdecydowana większość Gruzinów popiera europejską integracje i zaapelował do gruzińskiego rządu, aby powrócił na europejsko-atlantycką drogę.

Umowa o partnerstwie strategicznym została podpisana 9 stycznia 2009 roku i była widziana jako kolejny krok Tbilisi w stronę Zachodu.

Struktury siłowe zaczęły rozpędzać protest w centrum Tbilisi

Struktury siłowe nocą z soboty na niedzielę zaczęły rozpędzać protest w centrum Tbilisi. Przeciwko uczestnikom demonstracji wykorzystywane są armatki wodne, gaz pieprzowy i granaty hukowe.

Po północy czasu miejscowego policja rozpoczęła pacyfikację protestu w centrum Tbilisi, na jednej z ulic biegnących równolegle do centralnej alei Rustawelego, przy tylnym wejściu do parlamentu.

Morze ludzi stoi przed izbą i nie rusza się z miejsca. Słychać huk i widać kłęby dymu.

Niektórzy protestujący rzucają petardami w policjantów, którzy stoją w szyku bojowym z tarczami na przodzie.

Uliczki biegnące z boku parlamentu są zablokowane przez policję, demonstrujący przed izbą są w potrzasku. Ludzie protestują przeciwko decyzji rządu o zawieszeniu rozmów o wstąpieniu kraju do UE.

Od czwartku w Gruzji trwają masowe demonstracji przeciwko rządowi, który ogłosił zawieszenie do 2028 roku rozmów o wstąpieniu kraju do UE.

Z Tbilisi Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ ndz/ mal/awm/ mal/gn/