Wicemarszałek Czarzasty: dobrze by było, aby Sejm nowej kadencji wybrał nowych członków komisji ds. rosyjskich wpływów

2023-11-29 13:23 aktualizacja: 2023-11-29, 15:27
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty , fot. PAP/Marcin Obara
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty , fot. PAP/Marcin Obara
Dobrze by było, aby Sejm nowej kadencji wybrał nowych członków komisji ds. rosyjskich wpływów - powiedział PAP wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. W środę wieczorem posłowie mają odwołać dotychczasowych członków komisji.

W środę w wieczornym bloku głosowań Sejm ma zająć się odwołaniem członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Zgodnie z ustawą powołującą komisję, jej członków powołuje i odwołuje Sejm.

Wicemarszałek Włodzimierz, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty zapytany przez PAP, czy w związku z odwołaniem członków komisji w ich miejsce zostaną powołani nowi, odpowiedział: "Raczej tak".

"Jest nowa kadencja, więc w trakcie nowej kadencji dobrze by było, gdyby do komisji zostali powołani nowi ludzie - posłowie i posłanki - z obecnego Sejmu" - powiedział.

Dopytywany, czy nowymi członkami będą posłowie i posłanki, czy eksperci, odparł, że te sprawy są obecne ustalane pomiędzy klubami. Czarzasty przyznał także, że od decyzji całej koalicji - którą tworzy KO, Trzecia Droga i Lewica - będzie zależało, czy jego formacja zgłosi swoich kandydatów.

Odwołanie członków komisji ds. rosyjskich wpływów zapowiedział w zeszły wtorek szef PO Donald Tusk. "Będziemy także robili porządek z komisją zwaną kiedyś "lex Tusk". Odwołamy skład tej komisji w (przyszły) wtorek na kolejnej części pierwszego posiedzenia Sejmu i później zastanowimy się nad przyszłością prac tej komisji" - zapowiedział polityk.

Jak ocenił, komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów "w sposób jawny naruszała prawa konstytucyjne, była przedmiotem emocji i krytyki". "W Polsce pół miliona ludzi wyszło na ulicę, kiedy ten chory pomysł stał się faktem, w jaki sposób eliminować konkurencję polityczną poprzez tego typu gry i zabawy" - zaznaczył Tusk.

Lider PO wyjaśnił też, dlaczego komisja ta nie zostanie zlikwidowana. "Bo to wymagałoby ustawy, a państwo chyba podzielacie moją opinię, że w kilku sprawach i także w tej, nie możemy chyba liczyć za bardzo na gorliwą i sympatyczną współpracę prezydenta. W związku z tym będziemy podejmowali decyzję, która jest w kompetencji tej Izby - przy pomocy uchwały odwołamy skład tej komisji" - zapowiedział Tusk.

31 sierpnia, na ostatnim posiedzeniu Sejm IX kadencji powołał 9 członków komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Wszyscy zostali zgłoszeni przez PiS, opozycja nie przedstawiła swoich kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.

Na członków komisji zostali wówczas powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski. (PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

sma/