Wiceminister sprawiedliwości: każdy ma prawo nie jeść i nie pić

2024-01-10 11:01 aktualizacja: 2024-01-10, 21:30
	Maria Ejchart-Dubois, Sylwia Gregorczyk-Abram, Michał Wawrykiewicz. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Maria Ejchart-Dubois, Sylwia Gregorczyk-Abram, Michał Wawrykiewicz. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart pytana o strajk głodowy zadeklarowany przez przebywającego w areszcie byłego ministra Mariusza Kamińskiego powiedziała, że każdy ma prawo nie jeść i nie pić, na tym polega prawo do wolności osobistej.

"Każdy ma prawo nie jeść i nie pić, to jest decyzja indywidualna na tym polega prawo do wolności osobistej" - powiedziała wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart, pytana o deklarację byłego szefa MSWiA o podjęciu strajku głodowego w areszcie.

Zastrzegła jednak, że gdy ktoś jest skazany i przebywa pod opieką państwa, a taki jest obecnie status byłych ministrów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, taka osoba jest poddawana szczegółowym badaniom lekarskim, pomiarom ciała i innym procedurom, by ustalić jak organizm reaguje na odstawienie pożywienia.

"Może zostać umieszczony w izbie chorych lub szpitalu" - dodała.

Wiceminister była też pytana o ewentualne przymusowe karmienie w takiej sytuacji.

"Tylko sąd może o tym zdecydować" - zastrzegła wiceminister

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński, oraz jego były zastępca Maciej Wąsik, zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca 2023r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Wiceszefowa MS: to, że polityk jest w więzieniu, to nie znaczy, że jest więźniem politycznym 

Wiceszefowa Ministerstwa Sprawiedliwości Maria Ejchart podkreśliła na konferencji, że fakt, że polityk jest w więzieniu nie znaczy, że jest więźniem politycznym.

Ejchart wyjaśniła, że definicja więźnia politycznego została stworzona przez zgromadzenie parlamentarne Rady Europy w 2012 roku na kanwie dyskusji o tym, czy więźniowie reżimu w Azerbejdżanie należałoby uznać za więźniów politycznych czy nie.

"Zgodnie z przyjętą definicją, żeby być uznanym za więźnia politycznego trzeba spełnić jeden z warunków tej definicji. W przypadku skazanych pana Kamińskiego i Wąsika żaden z tych warunków nie został spełniony. Dlatego nie można o nich mówić, że są więźniami politycznymi. To jest nadużycie, również wobec więźniów politycznych, którzy przebywają w więzieniach na całym świecie" - dodała.

Wiceminister MS: prezydent nie miał prawa ułaskawić osób, które nie zostały prawomocnie skazane 

Prezydent Andrzej Duda nie miał prawa ułaskawić osób, które nie zostały prawomocnie skazane; prezydent może skorzystać z prawa łaski w tej chwili, kiedy mamy prawomocny wyrok, czyli po 20 grudnia ubiegłego roku - oświadczyła wiceminister sprawiedliwości Marii Ejchart odnosząc się do sprawy polityków PiS.

We wtorek policja zatrzymała byłego szefa CBA i byłego ministra spraw wewnętrznych Mariusz Kamińskiego oraz jego byłego zastępcę Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim.

Wiceminister sprawiedliwości odpowiadając na pytania dziennikarzy wskazała, że "prezydent nie miał prawa ułaskawić osób, które nie zostały prawomocnie skazane".

"To jest jasne, to wynika z konstytucji, wynika z prawa. Potwierdził to również Sąd Najwyższy. Pan prezydent może skorzystać z prawa łaski w tej chwili, kiedy mamy prawomocny wyrok, czyli po 20 grudnia ubiegłego roku" - powiedziała.

Podkreśliła ponadto, że Kamiński i Wąsik nie są posłami, a ich mandaty wygasły.

"Do marszałka Sejmu należy teraz procedura z objęciem tych miejsc, które zostały zwolnione" - zaznaczyła.

Dodała, że Sejm może obradować mając nieobsadzone dwa mandaty.

"Nie widzę tutaj żadnego niebezpieczeństwa politycznego. To są decyzje marszałka Szymona Hołowni, mam zaufanie w pełni do decyzji. Nie widzę żadnego zagrożenia, państwo działa, Sejm obraduje" - mówiła.

Dopytywana o kwestię ustawy budżetowej Ejchart powiedziała: "Nie widzę w tej chwili żadnego niebezpieczeństwa żeby budżet nie został uchwalony".(PAP)

autorki: Luiza Łuniewska, Marta Stańczyk, Delfina Al Shehabi, Rafał Białkowski,

jc/