Do Sejmu trafił poselski projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych, autorstwa PiS; przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Wróblewski.
"W projekcie deregulacyjnym proponujemy 27 zmian. Projekt był przygotowany przeze mnie w poprzedniej kadencji, w komisji nadzwyczajnej ds. deregulacji, i wniesiony do Sejmu na początku lipca 2023 r., ale w związku z tym, że zakończyła się kadencja nie został rozpatrzony. To ważny projekt, bo wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wielu grup obywateli, stowarzyszeń oraz organizacji przedsiębiorców" - powiedział Wróblewski.
Polityk PiS wskazał, że propozycje zakładają m.in. obniżenie VAT na odzież i obuwie dziecięce z 23 do 5 proc., podwyższenie z 2 do 3 mln euro kwoty, do której można rozliczać się podatkiem ryczałtowym, uelastycznienie przepisów dotyczących działalności nieewidencjonowanej (chodzi o rozliczenia w cyklu rocznym, a nie miesięcznym progu, do którego można ją prowadzić).
"Ponadto proponujemy rozwiązania ważne dla społeczeństwa: trzykrotne podwyższenie progu, do którego można prowadzić księgowość uproszczoną dla stowarzyszeń, takich jak koła gospodyń wiejskich czy innych organizacji. Stwarzamy też możliwość przeniesienia klubów sportowych, które obecnie są w ewidencjach prowadzonych przez starostów do Krajowego Rejestru Sądowego, bez utraty ciągłości i bez dodatkowego procesu rejestracji w KRS" - wskazał Wróblewski.
Dodał, że w projekcie znalazły się też propozycje dotyczące ZUS. "Przedłużenie bezterminowe małego ZUS-u plus oraz wzmocnienie pozycji obywateli i przedsiębiorców w razie ich sporów z ZUS-em; to organ publiczny będzie musiał przed sądem udowodnić swoje racje" - wskazał Wróblewski.
"Projekt przewiduje też dwie zmiany, których celem jest usprawnienie działalności samorządowych kolegiów odwoławczych. Pierwsza z nich dotyczy rozpatrywania prostych spraw w składach jednoosobowych, druga - możliwości obradowania w trybie zdalnym" - dodał polityk PiS.
Projekt przewiduje też możliwość zdalnego zawierania umów leasingowych.
Polityk PiS wskazał, że przygotowując projekt sejmowa komisja ds. deregulacji zwróciła się do stowarzyszeń i izb przedsiębiorców. Jak dodał, propozycje zgłaszali także obywatele, przedsiębiorcy, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, RPO, Krajowa Izba Notarialna czy samorządowe kolegia odwoławcze.
"Deregulacja, ułatwienie życia przedsiębiorcom i obywatelom, jest oczekiwaniem powszechnym, można powiedzieć ponad podziałami, i ona rośnie w związku z tym, że presja regulacyjna na świecie jest coraz większa ze strony instytucji globalnych, rządu, samorządu czy poszczególnych urzędników" - zauważył Wróblewski.
Jak dodał, kiedy projekt był zgłoszony po raz pierwszy - na początku lipca 2023 r. - to "był bardzo pozytywny oddźwięk, duże zainteresowanie w mediach". "Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie, nie będzie zamrażarki sejmowej i ustawa szybko trafi na pierwsze czytanie" - powiedział Wróblewski. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
kh/