Media powiązane z Gulenem przekazały, że mężczyzna zmarł w niedzielę wieczorem w szpitalu w Pensylwanii z powodu niewydolności układu krążenia.
Gulen stał na czele ruchu religijnego Hizmet (Służba), zainspirowanego sufizmem. Ankara określa sieć zwolenników Gulena jako FETO i uznaje ją za ugrupowanie terrorystyczne. Samego Gulena, który od końca lat 90. XX wieku przebywał na dobrowolnym uchodźstwie w USA, władze Turcji oskarżają o wieloletnią kampanię osłabiania państwa poprzez infiltrację jego instytucji, w tym wojska, policji i sądownictwa.
W nocy z 15 na 16 lipca 2016 roku grupa oficerów tureckich sił zbrojnych podjęła próbę zamachu stanu w celu obalenia prezydenta. Podczas próby przewrotu zginęło około 250 osób, a ponad 2 tys. zostało rannych.
Duchowny, dawny sojusznik, a później wróg Erdogana zaprzeczał oskarżeniom o jakikolwiek udział w próbie puczu z 2016 roku i podkreślał, że kierowany przez niego ruch to sieć pokojowych organizacji pozarządowych.
Po udaremnieniu puczu w Turcji doszło do masowych aresztowań i zwolnień z pracy. Krytycy Erdogana utrzymują, że przywódca wykorzystał zamach stanu jako pretekst do rozprawy z przeciwnikami politycznymi. (PAP)
ndz/ szm/kgr/