14 miesięcy – tyle przetrwało małżeństwo Britney Spears i Sama Asghariego. Słynna amerykańska piosenkarka i młodszy od niej o 12 lat izraelski model stanęli na ślubnym kobiercu na początku czerwca zeszłego roku. Od tamtej pory zdawali się być nierozłączni. Jeśli jednak wierzyć najnowszym doniesieniom mediów zza oceanu, związek pary przechodzi właśnie do historii. Serwis „TMZ” raportuje, że pozew o rozwód wniósł mąż gwiazdy estrady.
Pierwsze pogłoski na temat problemów w ich małżeństwie pojawiły się już na początku roku – oboje zostali wówczas sfotografowani bez obrączek. Informator magazynu „People” twierdzi, że Spears i Asghari od dłuższego czasu oddalali się siebie. „Ta relacja stawała się coraz bardziej toksyczna. Ich małżeństwo chyliło się ku upadkowi od miesięcy. Kłótnie i dramaty były na porządku dziennym. To niesamowicie smutne. Kolejny rozwód będzie dla Britney druzgocącym przeżyciem” – zdradziła osoba z bliskiego otoczenia wokalistki. Spears, która w przeszłości rozwodziła się dwukrotnie, ma dwóch nastoletnich synów: Jaydena i Seana.
Serwis „Page Six” dotarł do informacji, z których wynika, że Asghari próbuje szantażować swoją (wkrótce byłą) żonę. Domaga się on bowiem renegocjowania warunków zawartej przed ślubem intercyzy. Jeżeli małżonka nie spełni jego żądań, upubliczni kompromitujące fakty na jej temat. „Dał jasno do zrozumienia, że zależy mu na pewnych ustępstwach. Jeśli nie otrzyma zapłaty za milczenie, ujawni bardzo wstydliwe szczegóły z życia Britney. Na tym koncentruje się teraz Sam” – zdradziło źródło portalu.
Spears jest jednak przygotowana na najgorsze. Laureatka nagrody Grammy zatrudniła ponoć znaną w Hollywood adwokatkę rozwodową Laurę Wasser, z której usług korzystali jak dotąd m.in. Kevin Costner, Johnny Depp, Angelina Jolie, Ryan Reynolds, Stevie Wonder, Christina Aguilera i Kim Kardashian. Podważenie intercyzy nie będzie więc dla Asghariego łatwym zadaniem – tym bardziej, że nad opracowaniem dokumentu czuwał Mathew Rosengart, jeden z najbardziej wpływowych amerykańskich adwokatów, który dwa lata temu pomógł piosenkarce uwolnić się spod kurateli ojca. „Nie ma mowy, żeby prawnik Britney, były prokurator federalny, pozwolił na wyłudzenie od niej pieniędzy” – podkreśla znajomy artystki. (PAP Life)
jos/