Była kandydatka na prezydenta Rumunii napisała list do Trumpa. W jej partii niezadowolenie

2024-12-09 17:17 aktualizacja: 2024-12-09, 22:43
Elena Lasconi, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
Elena Lasconi, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
Partia byłej kandydatki w drugiej turze wyborów prezydenckich w Rumunii Eleny Lasconi jest niezadowolona z listu, który polityczka wysłała przez platformę X do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa – informują media. Lasconi zadeklarowała m.in., że Trump „jest prawdziwym liderem, tak jak ona”.

W kręgach partyjnych list Lasconi wywołał niezadowolenie – pisze portal Digi24.ro wyjaśniając, że liderka Związku Ocalenia Rumunii (USR) wysłała go, nie konsultując się z kierownictwem ugrupowania, a jedynie ze swoimi doradcami.

„Obecnie w partii pojawiają się głosy, że ta strategia była błędna i może odbić się na rozmowach w sprawie tworzenia rządu", w którym USR według deklaracji z ubiegłego tygodnia ma być jedną z partii koalicyjnych – pisze Digi24.

W swoim liście Lasconi zwróciła się do Trumpa z pochwałą, że jest on „prawdziwym liderem, tak samo jak ona” i z zapewnieniami, że nie jest „kandydatką Sorosa”, kieruje się dobrem Rumunów oraz dąży do utrzymania dobrych i silnych relacji z Trumpem i USA. Skrytykowała także decyzję Sądu Konstytucyjnego o odwołaniu wyborów prezydenckich, w których drugiej turze miała zmierzyć się ze skrajnie prawicowym Calinem Georgescu.

Publikując list na platformie X, Lasconi oznaczyła także Elona Muska.

 

Justyna Prus (PAP)

just/ ap/ sma/