Szef MEiN, Przemysław Czarnek, pytany był we wtorek na konferencji prasowej w siedzibie MEiN o dopuszczenie do użytku szkolnego drugiego podręcznik do przedmiotu historia i teraźniejszość.
"Z tego, co mi wiadomo, spłynęła ostatnia opinia pozytywna, warunkowa językowa, ale wydawnictwo jest w kontakcie z rzeczoznawcami - zarówno tymi merytorycznymi, którzy mieli uwagi, jak i tymi językowymi i w moim przekonaniu, w bardzo krótkim czasie te wszystkie uwagi zostaną uwzględnione w sposób przynajmniej satysfakcjonujący dla rzeczoznawców i będziemy mieli zgodę na kolejny podręcznik" - powiedział minister edukacji i nauki.
Do tej pory resort dopuścił tylko jeden podręcznik do przedmiotu historia i teraźniejszość - autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego "Historia i teraźniejszość. 1945-1979", który ukazał się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.
Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny, który będzie obowiązkowy dla wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych. Od 1 września 2022 r. będzie wprowadzany w klasie I liceum ogólnokształcącego, technikum i branżowej szkoły I stopnia. Wprowadzony będzie w miejsce przedmiotu wiedza o społeczeństwie, nauczanego w zakresie podstawowym, będzie obejmował zagadnienia z zakresu wiedzy o społeczeństwie oraz zagadnienia z historii najnowszej od 1945 r. do 2015 r.
Historia i teraźniejszość będzie wprowadzana w szkołach ponadpodstawowych sukcesywnie od roku szkolnego 2022/2023, obejmując kolejne roczniki. Docelowo nauczana będzie w liceum ogólnokształcącym w klasie I i II, w technikum w klasie I, II i III, a w branżowej szkole I stopnia w klasie I. Jak podaje MEiN, kwalifikacje do nauczania przedmiotu historia i teraźniejszość mają nauczyciele, którzy mają kwalifikacje do nauczania historii i wiedzy o społeczeństwie.
Pojawiają się zarzuty dotyczące pierwszego podręcznika do nowego przedmiotu autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Wskazuje się m.in. na to, że wykład poprowadzony jest jednostronnie, a treść książki przypomina esej. Duże kontrowersje wzbudził fragment, w którym autor pisze o "produkcji ludzi". Negatywnie o tym fragmencie podręcznika wypowiedzieli się m.in. lider PO Donald Tusk i lider Polski2050 Szymon Hołownia. Z kolei zdaniem polityków Lewicy, podręcznik do historii i teraźniejszości profesora Wojciecha Roszkowskiego w ogóle nie powinien być dopuszczony do użytku, a fragment, który - zdaniem krytyków - ma dotyczyć in vitro, "bardzo trąci nazizmem i takim nazistowskim odczłowieczaniem ludzi i dzieci". W poniedziałek wydawnictwo zapowiedziało, że usunie fragment wzbudzający emocje.
W poniedziałek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zaapelował do nauczycieli, by nie korzystali z tego podręcznika do HiT. Ocenił, że zawiera on "wiele dyskryminujących, nieprawdziwych czy wręcz haniebnych treści dotyczących m.in. in vitro". Odpowiedzialny za edukację w Białymstoku wiceprezydent tego miasta Rafał Rudnicki wystosował w poniedziałek do dyrektorów szkół pismo, w którym zarekomendował szkołom, aby prowadzić lekcje HiT bez podręcznika prof. Roszkowskiego.(PAP)
Autorzy: Szymon Zdziebłowski, Danuta Starzyńska-Rosiecka
an/