"Kwestia godzin, być może dni". Wiceszef MON o decyzji Niemiec ws. Leopardów

2023-01-25 09:41 aktualizacja: 2023-01-25, 12:07
Czołg Leopard 2 na poligonie Fot. SASCHA STEINBACH/PAP/EPA
Czołg Leopard 2 na poligonie Fot. SASCHA STEINBACH/PAP/EPA
Niemcy pod wpływem presji politycznej dokonują potężnej zmiany mentalnej w kontekście wojny na Ukrainie. To kwestia czasu, być może godzin, może dni, kiedy Niemcy ogłoszą przekazanie Leopardów Ukrainie - powiedział w środę w WP.PL wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa.

Według informacji podanych we wtorek przez portal tygodnika "Spiegel", Niemcy mają dostarczyć Ukrainie czołgi Leopard 2. W grę wchodzi co najmniej jedna kompania Leopardów 2A6. Według informacji "Spiegla" niemieckie czołgi Leopard mają pochodzić z zasobów Bundeswehry.

Również we wtorek po południu "Wall Street Journal" podał, że USA rozważają dostarczenie czołgów Abrams. Wcześniej Niemiecki rząd uzależniał przekazanie swoich czołgów Ukrainie od dostarczenia przez USA Abramsów.

Wiceminister obrony narodowej w środę w WP.PL odnosząc się do tych doniesień powiedział, że uważa, iż "to kwestia czasu, być może godzin, może dni, kiedy Niemcy to ogłoszą". Ociepa stwierdził, że presja na Niemcy ma sens, gdyż na początku wysyłali oni hełmy i szpitale polowe, później cięższy sprzęt, a teraz jest szansa na Leopardy.

"Jesteśmy autorami presji politycznej na Republikę Federalną Niemiec od samego początku tej wojny, wspólnie z państwami naszego regionu i to jest niezwykle istotne, że Niemcy pod wpływem tej presji politycznej, dokonują potężnej zmiany mentalnej" - powiedział Ociepa.

Podkreślił, że zgodnie z prawem przemysłowym wymagana jest zgoda od Niemiec, jako producenta tego sprzętu, na przekazanie Leopardów, będących na stanie armii innych państw, jednak nie wyobraża on sobie, aby "Niemcy się temu sprzeciwiły".

Wiceszef MON podkreślił, że dziś "bez większego wysiłku" państwa europejskie razem z USA i być może Kanadą są w stanie "wygenerować" 100 czołgów do przekazania na Ukrainę. Dodał, że liczy na to, iż Niemcy również przekażą swój sprzęt.

"Każdy dzień zwłoki to jest grzech śmiertelny wobec obrońców Ukrainy, kosztuje życie tych ludzi i dlatego jest niezwykle istotne by Europa zdała ten egzamin" - zaznaczył Ociepa.

W miniony piątek w amerykańskiej bazie w Ramstein odbyło się spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy. Nie przyniosło ono jednak rozstrzygnięcia w postaci zgody Niemiec na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2 – na co przed spotkaniem bardzo liczyła Ukraina. Ponieważ Leopardy są produkowane przez Niemcy, wymagana jest zgoda tego kraju na przekazanie ich innemu państwu, niewchodzącemu w skład NATO.

Premier Mateusz Morawiecki w weekend mówił PAP, że w przypadku braku zgody Niemiec na przekazanie Leopardów 2 na Ukrainę, Polska będzie budować "mniejszą koalicję" państw, gotowych przekazać część swoich nowoczesnych czołgów dla walczącego sąsiada.

W niedzielę szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock powiedziała, że na razie pytanie ze strony Polski w sprawie Leopardów nie zostało zadane, ale gdyby padło, Niemcy nie stanęłyby na przeszkodzie. Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował we wtorek, że Niemcy otrzymali już wniosek Polski o wyrażenie zgody na przekazanie czołgów Leopard 2 na Ukrainę.

Również we wtorek minister obrony Niemiec Boris Pistorius na konferencji prasowej współnej z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem zachęcił państwa partnerskie do rozpoczęcia szkolenia wojskowych z Ukrainy na czołgach Leopard. Pistorius powiedział także, że oczekuje decyzji w sprawie dostawy czołgów Leopard dla Ukrainy "wkrótce".

11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie. Jak podkreślił, "przede wszystkim chcemy, żeby była to koalicja międzynarodowa".

Leopard 2 to czołg podstawowy produkowany przez niemiecki koncern Krauss-Maffei Wegmann. Jego pierwsze wersje weszły na wyposażenie niemieckiego wojska w latach 1979-1980; od tej pory powstają kolejne wersje pojazdów. Obecnie Leopardy 2 używane są przez wiele państw Europy, w tym Niemcy, Polskę, Turcję, Hiszpanię, Grecję, Danię czy Norwegię, a także państwa spoza NATO - np. Szwecję, Finlandię, Austrię oraz Szwajcarię. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

mar/