Jak przekazał norweski resort dyplomacji, wiele krajów już zadeklarowało poparcie dla tej inicjatywy.
Premier Jonas Gahr Store ocenił w wydanym oświadczeniu, że działania podejmowane w ostatnich tygodniach przez władze Izraela wyraźnie naruszają obowiązujący porządek międzynarodowy.
"Społeczność międzynarodowa nie może zaakceptować, że ONZ, międzynarodowym organizacjom humanitarnym i państwom w sposób systemowy uniemożliwia się funkcjonowanie w Palestynie i dostarczanie pomocy humanitarnej Palestyńczykom na terenach pod izraelską okupacją. Podważa to prawo Palestyńczyków do otrzymywania pomocy humanitarnej i pomocy ratującej życie. Mamy zbiorowy obowiązek zareagować" - oświadczył polityk.
W poniedziałek izraelski parlament, Kneset, przyjął dwie ustawy, które zakazują działalności UNRWA - w tym kraju, a izraelskim urzędnikom i instytucjom - współpracy z nią. Przepisy te de facto delegalizują funkcjonowanie tej agendy ONZ, odpowiedzialnej za niesienie pomocy palestyńskim uchodźcom na Bliskim Wschodzie. Szef UNRWA Philippe Lazzarini został uznany przez Izrael za persona non grata.
Na początku sierpnia Izrael wycofał akredytację dla norweskich dyplomatów działających na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy, wzywając ich do niezwłocznego opuszczenia tych terenów. Minister spraw zagranicznych Norwegii Espen Barth Eide zapowiedział wówczas podjęcie przez Oslo "stosownych działań".
Z Oslo Mieszko Czarnecki (PAP)
cmm/ akl/ kp