Lisek nie będzie faworytem do medalu w konkursie tyczkarzy, ale zapowiada walkę o podium. Jego trener Marcin Szczepański mówi, że jego podopieczny jest w gazie i może bardzo pozytywnie zaskoczyć. Faworytem do złota jest rekordzista świata Szwed Armand Duplantis.
W finale rzutu oszczepem o minimum olimpijskie i pierwszy medal w karierze w zawodach tej rangi chce powalczyć zmagający się od lat z kontuzjami Marcin Krukowski. Po świetnych występach w połfinale w bezpośredniej walce o medale zobaczymy w biegu na 800 m Angelikę Sarnę i Annę Wielgosz.
W finale skoku w dal wystąpi Magdalena Bokun. Trzy polskie sztafety powalczą ostatniego dnia ME o me dale. Największe szanse na krążek wydaje się mieć sztafeta 4x400 m pań. Bez walki podium nie oddadzą jednak także dwie sztafety krótkie 4x100 m. (PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
kgr/