Premier na mównicy, prezydent na sali. W Sejmie o bezpieczeństwie Polski
W sprawach fundamentalnych dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej od wielu lat, właściwie już dekad panuje w Polsce konsensus - powiedział w piątek w Sejmie premier Donald Tusk. Dodał, że wszyscy mamy świadomość wagi chwili w kontekście tego, co dzieje się m.in. wokół wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

Premier przedstawił informację w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski. Podkreślił, że "wszyscy mamy świadomość wagi chwili" w kontekście tego, co od kilku tygodni dzieje się w świecie wokół wojny Rosji przeciwko Ukrainie, wokół relacji transatlantyckich, sytuacji w Europie.
"Mamy dużo powodów, aby być dzisiaj bardzo skupionymi, skoncentrowanymi, abyśmy dziś w najbliższej przyszłości o sprawie bezpieczeństwa Polski, o sprawie wojny i pokoju mówili w skupieniu i bez instrumentalnego traktowania w wewnętrznych sprawach politycznych" - podkreślił Tusk.
Dodał, że niezależnie od emocji na sali sejmowej czy podczas kampanii wyborczych "jedno nie ulega wątpliwości, że w sprawach fundamentalnych dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej od wielu lat, właściwie już dekad, panuje w Polsce konsensus".
Chociaż - jak zaznaczył - coraz wyraźniejsze są głosy w Europie, w USA, także w Polsce, które ten konsensus mogą naruszyć, głosy, które np. w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej przychylają się w stronę Putina i rosyjskiej narracji. "Ale to ciągle w świecie Zachodu i z całą pewnością w Polsce jest polityczny margines" - dodał premier.
"Bezpieczeństwo Polski i Europy zależy od tego, czy jego fundamenty - sojusz transatlantycki i zjednoczona Europa - przetrwają"
Bezpieczeństwo Polski, Europy i całego Zachodu zależy od tego, czy jego dwa fundamenty - ścisły sojusz transatlantycki i silna pozycja Polski w możliwie zjednoczonej Europa - przetrwają - powiedział premier. Nasz stosunek do relacji transatlantyckich musi być niepodważalny - dodał.

💬 Premier @DonaldTusk w #Sejm: Wszyscy jesteśmy świadomi wagi tej chwili. Mowa tutaj o tym, co dzieje się na świecie wokół wojny rosyjsko-ukraińskiej, relacji transatlantyckich oraz sytuacji w Europie.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 7, 2025
Szef rządu relacjonował swoje ostatnie rozmowy ze spotkań liderów państw europejskich w Londynie i specjalnej Radzie Europejskiej.
"Po kilkudziesięciu w sumie rozmowach, szczytach (...) rysuje się obraz, od którego nie można się odwracać tylko dlatego, że jest to obraz nie do końca nam odpowiadający, obraz zmian, jakie zachodzą w geopolityce" - powiedział.
Jak mówił, "jedną z fundamentalnych zasad naszego bezpieczeństwo i kluczowym elementem polskiego konsensusu były dwa wymiary naszego bezpieczeństwa - transatlantycki, ścisły i niepodważalny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi i silna pozycja w możliwie zjednoczonej Europie. Nie jest dzisiaj łatwo godzić te ewidentne potrzeby" - ocenił.
"Nigdzie chyba jak w Warszawie nie widać tego, że bezpieczeństwo Polski, Europy, całego Zachodu zależy właśnie od tego, czy niezależnie od turbulencji, czasowej destabilizacji (...) te dwa fundamenty przetrwają, a mam prawo sądzić, że już w najbliższym czasie ulegną wzmocnieniu; to widać z całą pewnością w tym procesie przebudzenia się Europy, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa" - powiedział premier.
💬 Premier @DonaldTusk w #Sejm: Jedną z fundamentalnych zasad naszego bezpieczeństwa i kluczowym elementem polskiego konsensusu były dwa wymiary naszego bezpieczeństwa: transatlantycki i ścisły, niepodważalny sojusz z USA, a także silna pozycja w zjednoczonej Europie.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 7, 2025
Jak dodał, "mamy do czynienia z głęboką korektą" polityki USA wobec wojny na Ukrainie. "Nie możemy się obrażać na rzeczywistość" - mówił; jak podkreślił "jasna ocena sytuacji" jest kluczowa, by "Polska mogła w tym aktywnie uczestniczyć". "Nasz stosunek do przede wszystkim relacji transatlantyckich i NATO musi pozostać niepodważalny" - oświadczył Tusk.
Premier: Polska nie zmienia swojej opinii o potrzebie utrzymania jak najściślejszych więzi z USA i NATO
Donald Tusk powiedział, że Polska "nie zmienia swojej opinii na temat fundamentalnej potrzeby utrzymania jak najściślejszych więzi ze Stanami Zjednoczonymi i Paktem Północnoatlantyckim".

Jak zaznaczył, należy jednocześnie "widzieć to, co się dzieje w tej chwili". Dodał, że korekta polityki USA "dotyczy przede wszystkim zmiany nastawienia do dwóch walczących stron w Ukrainie - do Ukrainy i do Rosji".
"Nie jest naszym zadaniem recenzować tak dla satysfakcji, czy dla dobrej retoryki, posunięć naszego największego sojusznika. Naszym zadaniem jest wyciągać wnioski dla naszego bezpieczeństwa z tych posunięć i z tej zmiany. To jest korekta, ale głęboka, widoczna gołym okiem" - zaznaczył Tusk.
Tusk: bezpieczeństwo Polski i Europy będzie większe, jeśli Ukraina będzie suwerenna
Szef rządu wskazał, że nasze bezpieczeństwo jest wprost związane nie tylko z wydarzeniami na froncie w tej chwili, ale także z przyszłym statusem Ukrainy.

Mówił też, że Ukraina walczy o swoje, ale "efektem tej walki, jeśli przetrwa, jeśli utrzyma status państwa suwerennego, w pełni niepodległego, prozachodniego, to efektem tej walki będzie wyraźnie większe bezpieczeństwo Polski i Europy".
"Jeśli Ukraina wojnę przegra, albo jeśli przyjmie warunki pokoju, rozejmu, kapitulacji w taki sposób, który osłabi jej suwerenność i który ułatwi Putinowi uzyskanie kontroli nad Ukrainą, to w sposób bezdyskusyjny - i wszyscy się co do tego zgodzimy - Polska znajdzie się w dużo trudniejszej geopolitycznej sytuacji" - powiedział premier.
"Nadzieja, by Ukraina otrzymała twarde gwarancje bezpieczeństwa, wydaje się dziś mniej prawdopodobna"
Premier ocenił, że Polska nie może obrażać się oraz wypierać rzeczywistości. "Dzisiaj sytuacja Polski, obiektywnie, i sytuacja Ukrainy przede wszystkim, jest trudniejsza niż kilka miesięcy temu i musimy sobie z tym faktem poradzić" - podkreślił.
"W tej zmianie władze Ukrainy, prezydent Zełenski, sama Ukraina stanęły przed nową okolicznością, jaką jest próba ustalenia warunków na temat przyszłości Ukrainy, szybkich wyborów, zmiany władzy w Ukrainie, warunków pokoju i ewentualnych gwarancji bezpieczeństwa" - wymieniał.
"Nadzieja na to, żeby Ukraina otrzymała w najbliższym czasie twarde gwarancje bezpieczeństwa, z fizyczną obecnością Stanów Zjednoczonych na rzecz tych gwarancji, wydaje się dzisiaj mniej prawdopodobna, mówię delikatnie, niż wcześniej" - podkreślił.
Tusk: Polska proponuje utworzenie europejskiego "Banku Uzbrojenia" do inwestowania w obronność
Premier poinformował, że Polska przedstawiła na forum UE ideę stworzenia europejskiego "Banku Uzbrojenia" do inwestowania w obronność, podobnego do Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Propozycja nie spotkała się jeszcze ze zgodą partnerów, ale mają o czym myśleć - dodał.
Jak mówił premier, wśród propozycji na zwiększenie europejskich inwestycji w bezpieczeństwo i obronność znalazły się m.in. nisko oprocentowane kredyty w Europejskim Banku Inwestycyjnym, których skala jest jednak - jak ocenił - niewystarczająca.
💬 Premier @DonaldTusk w #Sejm: Pieniądze europejskie będą przeznaczone na zdolności obronne. Skupimy się na obszarach obrony powietrznej, systemów artylerii, amunicji, rakiet, dronów, mobilności wojskowej, walki elektronicznej, a także sztucznej inteligencji w zastosowaniu…
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 7, 2025
Tusk wskazał, że wobec tej propozycji strona polska przedstawiła ideę powołania "Banku Uzbrojenia", który mógłby działać na podobnych zasadach jak EBI, ale "byłby dedykowany wyłącznie kwestiom obronnym". "Dzisiaj jest za wcześnie, żeby powiedzieć, że ta propozycja spotkała się ze zgodą innych partnerów, ale będą mieli o czym myśleć" - dodał premier.
"Komisja Europejska także zdecydowała się na rozluźnienie wielu oczekiwań, w tym środowiskowych, związanych z klimatem, biodywersyfikacją etc. (...) Deregulacja stanie się faktem, szczególnie tam, gdzie mówimy o inwestycjach w przemysł obronny" - zapowiedział. "To także rozluźnienie przepisów, jeśli chodzi o zamówienia publiczne, cały ten bagaż biurokratyczny, który powoduje, że od decyzji np. o budowie fabryki amunicji do pierwszej produkcji mijają lata" - dodał.
Premier: wydatki na obronność powinny być wyjęte z reguł dyscypliny budżetowej
Premier odniósł się do pakietu pożyczek w wysokości 150 mld euro, proponowanych przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen. Ocenił, że nadszedł "przełom w myśleniu Unii Europejskiej".
"Pieniądze europejskie będą przeznaczone na zdolności obronne w obszarze obrony powietrznej, systemów artylerii, amunicji, rakiet, dronów, mobilności wojskowej, walki elektronicznej, sztucznej inteligencji w zastosowaniu wojskowym i cyberbroni. Będą to środki na zakupy na bardzo korzystnych warunkach, dla wszystkich państw, które będą tym zainteresowane" - zapowiedział Tusk.

Premier zwrócił też uwagę, że Polska domagała się wyraźnie większej elastyczności przy regułach fiskalnych. "Jeśli wydajemy nasze pieniądze na obronność tu w Polsce, to nie będą one wliczane do naszego deficytu w tym liczeniu, które pozwala zastosować procedurę nadmiernego deficytu" - zaznaczył szef rządu. Jak dodał, był to "ciężar na barkach wielu państw, które decydowały się na wyraźnie większe wydatki na zbrojenia".
"Wydatki na obronność powinny być wyjęte z tradycyjnych reguł dyscypliny budżetowej i taka decyzja została podjęta w tej kwestii" - zapewnił Tusk.
Przywódcy 27 państw członkowskich UE na czwartkowym szczycie w Brukseli dali zielone światło planowi dozbrajania Europy; plan przewiduje m.in. pakiet pożyczek w wysokości 150 mld euro oraz zwiększanie wydatków na obronę poza unijną dyscypliną budżetową. Państwa członkowskie, z wyjątkiem Węgier, przyjęły też zapisy o poparciu dla Ukrainy.
Tusk: każdy odpowiedzialny polityk musi postawić na Europę uzbrojoną
"Dzisiaj nie ma żadnego powodu żeby Europa, w tym Polska miały kompleksy, pod jednym warunkiem, że usuniemy ten jeden bardzo poważny i widoczny gołym okiem deficyt w Europie - brak woli działania, niepewność, a czasami wręcz tchórzostwo" - powiedział szef rządu.
Dodał, że Rosja będzie bezradna wobec zjednoczonej Europy "wtedy, kiedy my zjednoczymy nasze wysiłki także na rzecz mądrego zbrojenia". "To jest jedyna metoda, aby w dalszej perspektywie uchronić Europę i Polskę przed gorącą konfrontacją z Rosją" - ocenił.
"Każdy odpowiedzialny polityk dzisiaj w Polsce i Europie musi postawić na Europę uzbrojoną, pewną swojej siły, z zaufaniem do samych siebie, solidarną, lojalną wobec siebie, bo to jest sposób na uniknięcie katastrofy, a nie na przyspieszenie katastrofy" - mówił Tusk.
Tusk: nie chcę, żeby Polska była przedmurzem, mamy być bastionem
Szef rządu podkreślił, że zadaniem Polski jest uniknięcie historycznego scenariusza i ponownego bycia "przedmurzem".
Szef rządu podkreślił, że zadaniem Polski jest uniknięcie historycznego scenariusza i ponownego bycia "przedmurzem".
"Niektórzy lubią ideę przedmurza. Ja nie chcę, żeby Polska była już kiedykolwiek przedmurzem czegoś. Mury mają być na zewnątrz nas. My mamy być w środku, mamy być bastionem. Mamy być basztą tej europejskiej fortyfikacji, którą właśnie, z trudem, ale właśnie zaczęliśmy budować" - wymieniał.
💬 Premier @DonaldTusk w #Sejm: Nie chcę, żeby Polska była kiedykolwiek przedmurzem czegokolwiek. Mury mają być na zewnątrz nas. Mamy być basztą europejskiej fortyfikacji, którą właśnie zaczęliśmy budować.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 7, 2025
Tusk ocenił, że Polska daje dzisiaj Europie przykład racjonalnego, pragmatycznego działania.
Tusk: nie ma żadnego powodu, żeby Europa miała jakiekolwiek kompleksy wobec Rosji
Szef rządu podkreślił, że suwerenność Ukrainy i utrzymanie jej pełnej niezależności od Rosji leży w interesie Polski. Wyraził przekonanie, że wszyscy podzielają ten pogląd, także w opozycji.
Tusk zapewnił, że Polska jest zdeterminowana we wzmacnianiu swojej siły obronnej i dała temu dowód w ostatnich latach - w czasie poprzednich i obecnych rządów.
Jak dodał, Polacy nie przyjmą filozofii, że jesteśmy "kompletnie bezsilni i bezradni, jeśli prezydent Trump zdecydował się na korektę polityki".
"500 mln Europejczyków błaga 300 milionów Amerykanów, żeby chronili nas przed 140 milionami Rosjan, którzy od 3 lat nie są w stanie sobie poradzić z 40 milionami Ukraińców. Nie ma żadnego powodu, (...) żeby Europa jako całość miała jakiekolwiek kompleksy wobec Rosji" - podkreślił premier.
Zaznaczył, że "to nie jest tylko prawie trzy razy więcej ludzi", ale Europa ma też "bez porównania nowocześniejszą gospodarkę".
Premier Tusk ws. kontyngentu na Ukrainę
Premier relacjonując konkluzje szczytu w Brukseli deklarował, że będą proponowane przedsiębiorstwom prywatnym ułatwienia w rozliczeniach, jeśli będą się one angażowały w produkcję obronną.
Podkreślił, że przyjęto także wspólne stanowisko przed możliwymi negocjacjami ws. rozejmu i pokoju w Ukrainie i "to jest polskie stanowisko jeden do jednego - nic o Ukrainie bez Ukrainy". "Dzisiaj ta obawa, że być może zapadną jakieś decyzje wiążące ponad głowami Ukrainy, a dotyczące stricte Ukrainy, ta obawa jest dzisiaj większa niż wcześniej" – stwierdził szef rządu. Zadeklarował, że "będziemy także pilnowali interesu Polski i Europy".
Premier ocenił, że "jest iluzją, że Rosjanie, Amerykanie czekają z otwartymi ramionami, żeby Europa w tej czy innej postaci usiadła przy stole negocjacyjnym" i nie można wykluczyć, że w związku z obecnie definiowanymi interesami amerykańskimi w relacji z Rosją, pozycja Europy będzie trudniejsza. Zaznaczył, jest ona gotowa tłumaczyć m.in. Stanom Zjednoczonym, jak ważne jest to, aby była zaangażowana w proces pokojowy na Ukrainie.
💬 Premier @DonaldTusk w #Sejm: Obecnie nie przewidujemy pomniejszenia wydatków Polski na zbrojenia. W tej chwili jest to 5%. Zapis tej kwestii w Konstytucji RP musimy dokładnie przeanalizować, ale nie widzę w tym wypadku powodów do sporu.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 7, 2025
Dodał, że może przeciąć spekulacje w kwestii tego, czy Polska wyśle na Ukrainę wojska w ramach jakiegoś kontyngentu. "Nie ma takich oczekiwań" - stwierdził. "Polska zaangażowała się w pomoc Ukrainie na różne sposoby, w sposób niezwykle intensywny. Będziemy mieli do odegrania rolę kluczową tak czy inaczej, niezależnie od tego, jak zakończą się negocjacje, na co USA się zdecydują, jeśli chodzi o jakąś formę gwarancji dla Ukrainy" - powiedział Tusk.
Podkreślił rolę Polski w zabezpieczeniu jej granic, a zarazem granicy europejskiej z Rosją. Przekazał, że uznanie Tarczy Wschód i innych projektów na wschodniej flance NATO zostało uznane jednoznacznie przez RE za kwestię priorytetową. (PAP)
ak/ kkr/ /mml/ itm/ kos/ mok/ rbk/ mok/ nl/ par/ pap/ wni/