We wtorek w Sejmie odbywa się drugie czytanie projektu nowej ustawy o TK oraz projektu przepisów wprowadzających tę ustawę.
"Nieefektywny i niewydolny w sprawach zwykłych obywateli TK dopadło dziwne przyspieszenie w sprawach ważnych dla PiS. Trybunał zmienił się w taśmę produkcyjną zabezpieczeń wydawanych bez spełnienia podstawowych przesłanek. To pokazuje, że funkcjonujący w Polsce system nie spełnia demokratycznego standardu niezależności Trybunału i niezawisłości sędziów" - oceniła Iwona Karolewska z KO.
Dodała, że po reformie "TK będzie tym, czym powinien być". "Będzie polskim Trybunałem Konstytucyjnym, a nie miejscem odkryć towarzyskich. Odbieramy TK byłej partii władzy i oddajemy go obywatelom" - podkreśliła Karolewska.
Także politycy Polski 2050 przekonywali, że procedowane projekty ustaw są dobre. Zaapelowali zarówno do posłów, jak i do prezydenta Andrzeja Dudy o ich poparcie.
Sławomir Ćwik (Polska2050-TD) podkreślił, że "bez przywrócenia praworządności, bez zapewnienia właściwego funkcjonowania instytucji odpowiedzialnych za przestrzegania praworządności, nie będzie w Polsce ani sprawnej gospodarki, ani przestrzegania praw człowieka". "Nie będzie po prostu demokracji. Dlatego tak istotnym jest przywrócenie społeczeństwu i Polsce instytucji Trybunału Konstytucyjnego, ale prawdziwego TK, który będzie dbał o prawa obywateli, o zgodność aktów z konstytucją, a nie jedynie o interes jednej partii politycznej, która skrajnie upolityczniła skład TK" - zaznaczył.
Także Paweł Śliz (Polska2050-TD) wskazywał, że projekt dot. TK powstał po to, aby naprawić Trybunał. Zaznaczył, że przeszedł on bardzo szerokie konsultacje społeczne i jest "projektem eksperckim, społecznym i apolitycznym".
Przekonywał, że projekt wprowadza konsensus polityczny. "Ta ustawa uporządkowuje system prawny i usuwa kryzys konstytucyjny. Przywraca ustrojową funkcje TK, uniezależnia Trybunał od czynników politycznych, odwraca negatywne skutki związane z orzeczeniami TK wydanymi w składach z udziałem osób nieuprawnionych do orzekania" - powiedział.
"Te projekty to koniec trwającego od lat permanentnego psucia TK. Po wprowadzeniu zmian nie będziemy już słyszeć o sędziach-dublerach, politykach w składzie TK, niepewności orzeczeń, odraczaniu posiedzeń, o tym, że TK nie pracuje" - wtórował swoim przedmówcom Michał Pyrzyk (PSL-TD). (PAP)
Klub PiS jest przeciwko
Projekty reformujące Trybunał Konstytucyjny to "legislacyjny potworek", który powinien znaleźć się na śmietniku; klub PiS wnosi o odrzucenie tych projektów w całości w drugim czytaniu - powiedział poseł Krzysztof Szczucki (PiS).
Ocenił podczas debaty, że - choć do projektów wprowadzono ponad 40 poprawek - to, mimo to, "one nadal nadają sią do kosza".
"Co prawda, wycofaliście się z bardzo złego pomysłu wszczynania postępowanie dyscyplinarnego wobec sędziów przez Prokuratora Generalnego, ale nadal jest to +legislacyjny potworek+, który powinien znaleźć się na legislacyjnym śmietniku" - dodał polityk.
"Dlaczego chcecie zniszczyć Trybunał Konstytucyjny? Czy przeszkadza wam to, że sędziowie orzekają zgodnie z konstytucją? Że uznają za niezgodne z konstytucją ustawy, które były uchwalone, mimo że nie dopuszczono do głosowania posłów sprawujących mandat? - pytał poseł PiS, zwracając się do rządzących. "Przekraczacie granice, których przekraczać nie wolno. Potem już każdy będzie mógł z wyrokiem i z każdym sędzią zrobić, co tylko zechce" - dodał.
"Klub parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość wnosi o odrzucenie w całości w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o TK oraz ustawy przepisy wprowadzające ustawę o TK" - powiedział Szczucki.
Projekty reformujące Trybunał Konstytucyjny wpłynęły do Sejmu na początku marca br.; podpisali się pod nimi posłowie koalicji rządowej. Pierwsze czytanie propozycji nowej ustawy o TK oraz ustawy zawierającej przepisy wprowadzające reformę w życie odbyło się pod koniec kwietnia. Razem z przyjętą już uchwałą Sejmu i propozycją zmiany konstytucji stanowią pakiet - prezentowanej jeszcze na początku marca przez szefa MS Adama Bodnara i polityków rządzącej koalicji - kompleksowej reformy TK.
Przed tygodniem prace nad obydwoma projektami zakończyła sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Do planowanych przepisów wprowadziła liczne poprawki, ale głównie te zaproponowane przez sejmowe Biuro Legislacyjne i mające charakter legislacyjny i redakcyjny. (PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Daria Kania
mar/