Zatrzymani członkowie personelu medycznego szpitala Kamal Adwan, w tym dyrektor Hosam Abu Safija, zostali zabrani na przesłuchanie – podało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy.
Armia izraelska powiadomiła później w komunikacie, że zakończyła „punktową operację przeciwko centrum dowodzenia Hamasu w szpitalu Kamal Adwan” i zatrzymano w jego okolicy „ponad 240 terrorystów”, a dyrektor jest „podejrzany o bycie terrorystą Hamasu” i ma zostać przesłuchany.
Kamal Adwan był ostatnim dużym szpitalem na północy Strefy Gazy, ale po izraelskim nalocie już „nie działa” – powiadomiła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). „Według wstępnych informacji najważniejsze oddziały zostały spalone i zniszczone podczas nalotu. Sześćdziesięciu członków personelu medycznego i 25 pacjentów jest w stanie krytycznym” – podkreśliła organizacja.
Naoczny świadek przedstawiający się jako Mohamad powiedział AFP, że żołnierze izraelscy kazali wszystkim młodym mężczyznom rozebrać się przed wyjściem ze szpitala i przejść do szkoły, która jest wykorzystywana jako areszt i miejsce przesłuchań. „Żołnierze pytali nas o ruch oporu, Hamas, broń oraz o ludzi, którzy filmowali bombardowania” – oznajmił.
Od października armia izraelska wzmogła swą ofensywę lądową i lotniczą na północy Strefy Gazy, aby – jak twierdzi – uniemożliwić przegrupowanie się bojownikom Hamasu.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. Zabito wówczas około 1,2 tys. osób, a 251 porwano. W reakcji Izrael rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę operację zbrojną. Według lokalnych władz w jej wyniku zginęło ponad 45 tys. Palestyńczyków. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a większość mieszkańców musiała uciekać z domów. (PAP)
mw/ ap/ ał/gn/