O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Lekkoatletyczne HMP. Matuszewicz: z chęcią zamienię urlop w Londynie na mistrzostwa Europy

Anna Matuszewicz skoczyła w dal 6,71 i zdobyła złoty medal halowych mistrzostw Polski w Toruniu. To najlepszy wynik w kraju w tej konkurencji w XXI wieku. Zawodniczka powiedziała PAP, że z chęcią zamieni planowany urlop w Londynie na start w mistrzostwach Europy w Apeldoorn (6-9 marca).

Anna Matuszewicz. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Anna Matuszewicz. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Rezultat niespełna 22-letniej skoczkini MKL Toruń to także trzeci wynik w historii polskiej lekkiej atletyki. Rekord kraju pod dachem - 6,74 m - należy od 1980 roku do Anny Włodarczyk. Matuszewicz jest też niemal pewna udziału w halowych mistrzostwach świata w Nankinie.

"Był wybuch radości po tym skoku, ale musiałam się hamować, bo to był zaledwie początek konkursu, a nie mogłam się rozkleić" - analizowała swój występ.

W trakcie udzielania wywiadów pogratulować przyszedł jej prezes PZLA Sebastian Chmara. "Ania - rewelacja. Wszystko było dobrze w tym skoku - i rozbieg i odbicie. Przeanalizuj sobie kolejne próby, bo już były nerwy. Świetny wynik, ogromne gratulacje" - mówił.

Zawodniczka przyznała, że później było kilka spalonych prób, bo jeszcze bardziej ryzykowała, aby skoczyć jeszcze dalej.

Więcej

Aleksandra Kaleta. Fot. PAP/Leszek Szymański

Warsaw European Open w judo. Drzymał wygrał wagę 81 kg, Kaleta trzecia w kat. 52 kg

"Mam nadzieję, że to 6,71 wystarczy do wyjazdu na mistrzostwa Europy. W końcu to było dziś to. Wiedziałam, że stać mnie na takie skakanie, ale cały czas coś się nie składało. Dziś wyszło wszystko. To był naprawdę dobry skok, a wiem, że mogę wylądować dalej. Miałam co prawda w tym terminie zarezerwowane wakacje w Londynie, bo będzie przerwa między semestrami na studiach, ale bez żalu zrezygnuję z tego wyjazdu. Sporo się dzieje, słyszę, że jadę też na mistrzostwa świata. Wow" - powiedziała mistrzyni Polski.

Stojący obok mistrz Polski w biegu na 60 m ppł Jakub Szymański krzyknął tylko: "jakie rankingi, ciebie stać na pełne minima". Oboje są jednymi z nadziei polskiej lekkiej atletyki, nowym pokoleniem, które wchodzi coraz śmielej w świat "królowej sportu".

"Dzisiejszy skok był przyjemny. Takie muszą być skoki. Jeżeli nic mnie nie zabolało, nie zmęczyłam się, to była to dobra próba. Trener tylko na szybko rzucił, że mam pilnować rąk. Są jeszcze rzeczy do poprawienia. Ile by takie poprawki dały? Nie wiem. Wiedziałam, że jestem w świetnej dyspozycji. Po prostu ją pokazałam" - oceniła Matuszewicz.

Przyznała, że wierzyła zawsze w swoje możliwości, ale były chwile zwątpienia.

"Szalenie się z tego cieszę, że będę mogła pojechać na mistrzostwa Europy. Jeszcze mam sesję do zaliczenia na studiach, ale mam nadzieję, że i z tym nie będzie problemu" - podkreśliła.

Przyznała, że jej marzeniem jest remont toruńskiego stadionu lekkoatletycznego.

"Bardzo proszę o ten remont. Bardzo bolą mnie plecy po skakaniu tam. Szkoda, żebyśmy nie mieli gdzie się przygotowywać do letniego sezonu. Mogę aspirować do medali mistrzostw w swojej kategorii wiekowej, mogę walczyć o finały z seniorkami. Miasto mi zawsze pomagało, dawało stypendia, a teraz bardzo proszę o nową nawierzchnię. W poprzednich latach trenowaliśmy na boisku przy szkole, ale tam są ostre łuki, ciężko się biega. Może teraz zapracowałam na jakiś obóz klimatyczny? Zobaczymy. Warunki na miejscu to jednak podstawa i mniej czasu spędzanego u fizjoterapeutów" - oceniła Matuszewisz.

Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ cegl/ ep/

Zobacz także

  • Konrad Bukowiecki. Fot. PAP/Michał Meissner
    Specjalnie dla PAP

    Kulomiot Konrad Bukowiecki: jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa

  •  Piotr Lisek. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Specjalnie dla PAP

    Mityng Orlen Copernicus Cup. Piotr Lisek: sport może być dla młodych fantastyczną przygodą [NASZE WIDEO]

  • Justyna Święty-Ersetic. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Specjalnie dla PAP

    Mityng Orlen Copernicus Cup. Justyna Święty-Ersetic: cieszę się, że utarłam niektórym nosa [NASZE WIDEO]

  • Armand Duplantis. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
    Specjalnie dla PAP

    Piotr Lisek: rywalizowanie z Duplantisem jest raczej mobilizujące niż frustrujące

Serwisy ogólnodostępne PAP