Paprocka w czwartek w TV Republika została zapytana, czy procedura ułaskawienia skazanych polityków PiS: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wszczęta w czwartek przez prezydenta Andrzeja Dudę, to nowa procedura względem tej, która została przeprowadzona po raz pierwszy w 2015 roku.
W odpowiedzi Paprocka podkreśliła, że prezydent Duda "cały czas uważa", że procedura ułaskawienia obu polityków w 2015 była prawidłowa. "Natomiast nie da się abstrahować od sytuacji faktycznej" - mówiła, wskazując m.in. na wtorkowe zatrzymanie i doprowadzenie skazanych polityków do zakładów karnych.
"Dziś pan prezydent wydał postanowienie ws. wszczęcia postępowania ułaskawieniowego; akta zostały skierowane do właściwego podmiotu, jakim jest Prokurator Generalny. To jest postępowanie na podstawie art. 139 konstytucji, który mówi o prawie łaski, ale również przepisów kodeksu postępowania karnego; to jest ta klasyczna droga ułaskawieniowa" - mówiła Paprocka.
Jak dodała, prezydent Duda skierował też oficjalne pismo do Prokuratora Generalnego, szefa MS Adama Bodnara, w którym poinformował o wszczęciu procedury ułaskawieniowej, ale - jak mówiła -również zaznaczył "że oczekuje niezwłocznego skorzystania przez Prokuratora Generalnego z normy z art. 568 kpk, który mówi o tym, że Prokurator Generalny może zarządzić przerwę w odbywaniu kary". Minister podkreśliła, że odpowiednie dokumentu zostały już doręczone do prokuratury.
Paprocka zaznaczyła, że decyzja o przerwaniu wymierzania kary pozostaje obecnie w gestii prokuratora generalnego i powtórzyła sformułowany wcześniej przez prezydenta apel do Bodnara o jak najszybszą decyzję o przerwaniu wymierzania kary Wąsikowi i Kamińskiemu.
Minister zauważyła również, że przepisy nie definiują terminu, w jakim Prokurator Generalny musi podjąć decyzję i zwróciła uwagę na szczególne okoliczności sprawy. "Wydaje się, że Prokurator Generalny nie może traktować tej sprawy jak każdej innej, ona jest jednak bardzo wyjątkowa, ze względu na taki kontekst państwowy" - zaznaczyła.
Prezydent wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec M. Kamińskiego i M. Wąsika
Prezydent poinformował w czwartek, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na prośbę ich żon. Duda zaznaczył, że postępowanie będzie przeprowadzone w "trybie prezydenckim". Zawnioskował też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił osadzonych na czas postępowania ułaskawieniowego.
Zgodnie z art. 139 Konstytucji prezydent RP stosuje prawo łaski, prawa tego nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu. Kancelaria Prezydenta zwraca uwagę, że konstytucyjne pojęcie prawa łaski jest pojemniejsze znaczeniowo od pojęcia ułaskawienia, odnoszącego się do procedury przewidzianej w Kodeksie postępowania karnego.
W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącą tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.
Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. We wtorek policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim. (PAP)
Autor: Mikołaj Małecki
mmi/