W ubiegłą sobotę w godzinach popołudniowych policjanci z lwóweckiej komendy otrzymali zgłoszenie o pojeździe z widocznymi usterkami, który przemieszczał się osiedlowymi uliczkami Lwówka Śląskiego, a chwilę wcześniej był widziany podczas jazdy po bieżni lekkoatletycznej stadionu miejskiego.
"Funkcjonariusze zauważyli wskazany pojazd i zatrzymali go do kontroli. Mundurowi od razu od kierującego wyczuli silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało aż 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Towarzyszący nieodpowiedzialnemu kierującemu pasażerowie również znajdowali się w stanie nietrzeźwości" – relacjonował mł. asp. Tomasz Nowak z dolnośląskiej policji.
35-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego tłumaczył policjantom swoje zachowanie chęcią doskonalenia umiejętności prowadzenia samochodu. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a stan techniczny pojazdu wskazywał na udział w zdarzeniu drogowym. "Samochód posiadał uszkodzone zderzaki oraz urwane lusterko, które zamroczony alkoholem kierujący próbował przymocować za pomocą taśmy klejącej" – dodał policjant.
Funkcjonariusze uniemożliwili 35-latkowi dalszą naukę jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi teraz kara dwóch lat pozbawienia wolności.(PAP)
Autorka: Agata Tomczyńska
mar/